2008/05/10

Tłumaczenie: Stephan „»Dlaczego nie przeciwstawiasz się rządowi siłą?«”

Płacę podatki i poddaję się rządowym regulacjom dlatego, że – gdybym tego nie robił – spotkałoby mnie coś złego. Zatem: tak – chociaż uznaję rządowe podatki i regulacje za niemoralne użycie przemocy – jestem zmuszony podporządkować się systemowi z obawy, że utracę jeszcze więcej wolności. Nie oznacza to, że zgadzam się na opodatkowanie i rozporządzenia – podobnie jak oddanie portfela w sytuacji, gdy napada cię trzydziestu bandytów, nie oznacza, że przystajesz na tę kradzież – to po prostu racjonalna decyzja, którą podejmujesz, ponieważ wolałbyś nie zostać pobity/zabity.

Myślę też, że przeprowadzana z użyciem siły rewolucja w istocie nie przyniosłaby żadnych pozytywnych skutków – moim zdaniem potrzebnej zmiany należy dokonać w sferze mentalnej. Rząd istnieje nie tylko ze względu na istnienie przepisów, a rządowa policja istnieje nie tylko ze względu na rządowe ustawy. Rząd i rządowa policja istnieją, bo ludzie myślą, że są one dobre. A więc w celu posunięcia do przodu sprawy wolnego społeczeństwa libertarianie potrzebują przekonać ludzi, że istnienie rządu jest niemoralne, a nie przemocą doprowadzać do upadku aktualny rząd – bo źli ludzie najzwyczajniej w świecie utworzą w jego miejsce nowy.

Gdy ludzie bojkotują głosowanie, dokonują postępu na drodze do wolności. Możliwość sprzeciwu wobec głosowania to jedna z niewielu pozostałych nam swobód – biorąc pod uwagę, że musi ono być anonimowe, w praktyce nie da się udowodnić, że dana osoba oddała nieważny głos. W obliczu takiego protestu nie można by powiedzieć o rządzie znajdującym się w danym momencie u władzy, że faktycznie „reprezentuje to, czego chcą ludzie”. Z czasem, w miarę jak coraz więcej osób będzie oddawać nieważne głosy albo odmawiać uczestnictwa w głosowaniu i bojkotować rząd, utraci on poparcie społeczne. Z chwilą gdy wystarczająco duża liczba ludzi zacznie go ignorować, nie będzie komu dla niego pracować. Rząd po prostu przestałby istnieć – a doprowadzono by do tego bez używania jakiejkolwiek przemocy.

Nie popieram nagłych, rewolucyjnych zmian – jestem za metodami pokojowymi i ewolucyjnymi. Autentycznie wierzę, że w przyszłości ludzie nie będą potrzebowali i używali rządów i sądzę, że dopiero zaczynamy zdawać sobie z tego sprawę. Ludziom, którzy się ze mną nie zgadzają i sądzą, że popełniam błąd/zwariowałem, odpowiadam: pomyślcie o tym, jak przypuszczalnie reagowano na tych, którzy jako pierwsi sprzeciwiali się niewolnictwu. Jestem pewien, że wszyscy – poza nimi samymi – też mieli ich za dziwaków.

_______

Tłumaczenie na podstawie:
Stephan, Why don’t you violently resist government?, http://democracysucks.wordpress.com/2008/01/16/why-dont-you-violently-resist-government/

Why don’t you violently resist government? opublikowano na stronie Democracy Sucks 16 stycznia 2008 r.





No comments: