2008/11/23

Tłumaczenie: Stephan „Jeżeli głosujesz, nie możesz narzekać”

Nie ma nawet znaczenia, że nie głosowałeś na osobę, która w wyniku danych wyborów faktycznie objęła władzę – głosując w tych wyborach akceptujesz grę zwaną demokracją. Tak więc – niezależnie od tego, czy człowiek, na którego głosowałeś, wygra, czy przegra – już uznałeś, że zwycięzca wyborów będzie w legalny sposób robił to, na cokolwiek przyjdzie mu ochota, bo wyborcy jako kolektyw rzekomo dali mu na to swój „mandat”.

Możesz nawet nie podzielać mojego osobistego poglądu, że politycy to ogólnie rzecz biorąc podżegacze wojenni, ludzie mający chorobliwą skłonność do sterowania innymi, mordercy, kłamcy i złodzieje (którzy akurat ubrali się w garnitury i nazywają się „państwem”) – ale nie da się zaprzeczyć, że ktokolwiek zostanie w demokratycznym głosowaniu wybrany, decyduje o tym, co dany rząd będzie robił za swojej kadencji. To fakt znany każdemu, kto głosuje, więc wyborca ma, oczywiście, świadomość tego, co się zdarzy. Nikt nie może głosować i jednocześnie twierdzić, że nie zdaje sobie sprawy z faktu, iż osoba, która zostaje wybrana, decyduje o tym, co będzie się działo.

„Człowiek nie przestaje być niewolnikiem dlatego, że raz na jakiś czas pozwala mu się wybrać nowego pana.” – Lysander Spooner

Więc nie mów ludziom, że – jeśli nie głosują – nie mogą narzekać na to, co się dzieje, ponieważ właśnie oni są tymi, którzy zdecydowali się nie brać udziału w błazenadzie, jaką jest demokracja. Przynajmniej, nie głosując, wyrazili swoją dezaprobatę wobec systemu i jego kandydatów. Jeśli kogokolwiek można winić za to, co dzieje się po wyborach, to z pewnością tych ludzi, którzy zagłosowali.

_______

Tłumaczenie na podstawie:
Stephan, If you do vote, you can’t complain, http://democracysucks.wordpress.com/2008/11/04/if-you-do-vote-you-cant-complain/

If you do vote, you can’t complain opublikowano na stronie Democracy Sucks 4 listopada 2008 r.